za siódmą górą

ziemia się oczyszcza
niepotrzebne są już słowa
sól ziemi to czuje
wszak jest owocem jej łona

za siódmą górą
krzywizny ulegają wypłaszczeniu
horyzontu tam już nie ma
wkoło bezkres istnienia

za siódmą górą złote runo
- wolność ucielesniona -
nie dla małych duchem
nie dla chwały Jazona

utrwalają się podziały
niechaj złoto przypada zuchwałym
a myśl nieskrępowana niech
będzie udziałem wytrwałych


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Życie Data dodania 2020-12-02 01:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
jagraszka | 2020-12-03 20:49 |
Myślę, że jestem z tych wytrwałych...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się