Banalnie
Zamówiłam Ci pogodę
na nieumieranie
Cała ja.
Miłośniczka rocka
nieszczęśliwych wierszy
i Twoich czekoladowo-brązowych oczu
W pociągu mają inny odcień
kiedy chmury suną po niebie
rzucając cienie
Widzę wtedy złote plamki
o smaku miodu
Wiesz.
Znasz mnie, nie lubię miodu
wolę czekoladę
Ciebie wolę
Inne straciło smak.
Pociąg minął stację docelową
Magdis
|