oddech ciszy
Oddech ciszy
chcę usłyszeć
w spokojnej melodii strumyka
wśród traw omdlałych w pieleszach
i w nocy namiętnej księżyca.
Oddech ciszy
chcę usłyszeć
gdy myśli łomocą do głowy
i nerwy napięte jak struna
i wrzaskiem zmęczony dzień nowy
wyzwaniem każda sekunda.
Chcę poczuć
jej delikatne drgania
w nutach przeźroczystych
i tańczyć na polanie
w snach nierzeczywistych.
I być
jak woda cudownie źródlana
i rozwiać się
jak bańka... mydlana.
ula
|