jeden krok

pierwszy krok jest
początkiem
tysiąc milowej podróży
zrobiłam swój
i utknęłam
w brudnej kałuży

rozchodzą się
kręgi po wodzie
a przez nie przeskakują
białe baranki
i mnie zapraszają
bym poskakała sobie

od krzywego zwierciadła
mój wzrok się poniósł
ku górze
a tam
cały spektakl
się odbywa

wieża eiffla
z gałka lodów na czubie
pięknie się kłania
dymiącej górze
a nad nią płynie
smok któremu
ryba z ogona wypływa

stoję tak
pośrodku chodnika
z nogą w kałuży
z zadartą głową
ze szczęką do dołu
i jest mi wesoło
choć nie wiem
dlaczego…


stara_zmęczona_baba

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2021-03-20 11:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stara_zmęczona_baba > < wiersze >
ula | 2021-03-20 21:25 |
Pierwszy krok bywa trudny ale następny już nie i po czasie śmiejemy się ze swoich obaw, ograniczeń.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się