życie szarego człowieka
Znam ludzi, którzy myślą tak jak ja
ale ich ilość to tylko kropla w morzu
Mam marzenia, które się spełniają w snach
ale ich wartość znaczy tyle, co nic
Złe obrazy w moje głowie obracają się
schizofreniczne lęki przed przyjaciółką starością
Gołębie pióra na mojej skroni przytłaczają mnie
i obawa przed nieuniknionym dopada
Rano żona w papilotach uśmiecha się
jej maseczka skrywa podstarzałą twarz
Miłość chyba już od dawna nie dotyczy mnie
a baterie doładuje mi muzyka, którą gram
Znowu w pracy brak gotówki by wypłacić mi
ktoś mnie popchnął na ulicy, a ktoś splunął w twarz
Chciałbym kiedyś kimś zupełnie innym być
chciałbym wreszcie przestać czuć przed jutrem lęk i strach
6-VIII-2006r
Kara Kaczor
|