marzę o miłości przesiąkniętej zapachem jaśminu podróżujesz podniebnymi szlakami dzikich ptaków macham ręką niebieskiemu ramionami przypominającymi delikatne gałązki oplatam szyję naciesz się bielą mojej skóry głębią oczu bliskością usłyszysz łoskot fal jak bujnie rozkwitam
valeria