Mój Dworzec Zoo

Nocuję dziś na mentalnym dworcu
Gdzie życie wypruwa  żyły
Strzykawkami zdechłych marzeń
A pociągi się mijają
Drżąc w moim martwym sercu



Dni spędzam na ruchliwych ulicach
Zostawiam kij w mrowisku
Mrówki biegną gdzieś bez celu
Potem patrzę z bocznej ławki
Zdając sobie wreszcie sprawę
Że jestem mrówką
Jedną z wielu


Moje godziny to włóczęga
Choć wciąż przystaję na minutę
Tam gdzie to życie nadal cudne
Lecz zaraz znikam
Byle szybciej


Bo gdybym stanął gdzieś na dłużej
Umrzeć by było
Znacznie trudniej


IamHankMoody

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2021-11-18 00:57
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < IamHankMoody > < wiersze >
jagraszka | 2021-12-04 15:15 |
Piszesz ciekawe teksty! Ten bardzo mnie intryguje.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się