Kiedy ogarnie cię obawa – wyśnij nadzieję
co wewnętrzne – nikomu nie znane
tam wszystko ukryte
to czym obdarzył los
nieraz pragnę się z tym zmierzyć
lub sprzeniewierzyć
nie jest prosto zajrzeć w głąb siebie
tam nie ma głosu ani jasności
oddalone – oznaczone mocnym konturem pamięci
jest i to dobre – co odpowiada na wszystkie pytania
to bardzo smutne – co nie zaznało nigdy ciepła
najgorsze to samotne – ukryte w kąciku serca
tam najczęściej rodzą się łzy nieufność i zwątpienie
zimny dzień – szyja okryta szalikiem
życie drzew i traw ukryte głęboko w ziemi
dookoła szarość która nic nie obiecuje
w oczach wiara która wystarcza za wszystko
przyjdą chwile – dni i noce
narodzi się nowe
powieje ciepły wiatr – drzewa przyswoją słońce
zatriumfują nad rzekami pieśni ptaków
łąki wybuchną kolorowym fajerwerkiem
zagrają świerszcze
mnie czeka obraz na ponowne zaistnienie
stanę twarzą w twarz ze swoim wewnętrznym pogodzeniem
kiedy ogarnie mnie obawa
wyśnię nadzieję
Irena
|