drzewa
W nagich drzewach ptaków nie ma
puste gniazda wchodzą w ciszę
liść ostatni zanim spadnie
złudą wiatru się kołysze.
Swą nagością obolałe
smętne przemijanie szumią
na przypiecku śnieżnej zimy
w puch obrosną białą kulą.
Lecz w marzeniach wciąż zielone
w młodych listkach stroją figle
wiatr jest tylko sprzymierzeńcem
strugi deszczu zawsze miłe
i wciąż szumią swą piosenkę
odmłodniałe wiosny sercem.
ula
|