zimna wojna

cichnie gwar przygasają światła
puste ulice drama się zaczyna
niewielki jeszcze śnieg
tłumi kroki skradającego się fatum
- zima

w składnicach lodu i gradu
dyspozycyjność osiągnięta
współrzędne określone
koordynaty rozesłane

harcownicy w stalowych maszynach
grzeją już motory
jak zwykle z animuszem
do zmagań z materią gotowi

północ nie żartuje
stamtąd zimnym frontem zaatakuje


Henryk_Konstanty

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2021-12-10 08:00
Komentarz autora: o zimie bez romantyzmu
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Henryk_Konstanty > < wiersze >
Henryk_Konstanty | 2021-12-11 16:55 |
dziękuję
ula | 2021-12-11 15:07 |
Wiersz daje skojarzenia z polityką ale ja chcę widzieć zmaganie człowieka z uciążliwością zimy, która potrafi też zachwycać swoim pięknem.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się