ZA PÓąNO NA MIŁOŚÄ†



Malutkie światełko w moim sercu mam
Umieściłam je tam
By kiedyś ktoś dla mnie życie dał
Z wzajemnością me serce pokochał

To będzie miłość piękna
By moje serce kiedyś się radowało
Nie zdążyło jednak
Nad umysłem nie panowało

Swój bieg zakańczam
Dusza z ciała wyjdzie
Drugiemu serduszku świat zabieram
To wielką katastrofą będzie

Odchodzę w tej cichej nocy
Nie wiedząc, że jest skryta miłość
Ratunku kochanie wołam POMOCY!!!
Kończę tu moją młodość

Chwila ostatnia myśl mi do serca wbiła
To ten człowiek „miłość życia”
Lecz ostatnia dla mnie minuta wybiła
Nie zobaczyłam już mego księcia

Nie zdążyłeś powiedzieć
Jak bardzo mnie kochasz
Czemu nie powiedziałeś wcześniej?
Teraz już nic nie masz

Wtulony do mnie ostatni raz
We krwi mej odbijasz swój strach
Czujesz jak me serce rytmem zanika
To już moja godzina zabiła…

Słyszę czasem jak modlisz się w mą stronę
Wciąż mówisz, że kochasz tylko mnie
Wybaczyć tego czynu sobie nie mogę
Będę czekać aż dołączysz do mnie..



NEVER

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-08-10 21:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < NEVER > < wiersze >
STEWCIA | 2006-08-10 22:17 |
dziwne- dla mnie czy według mnie -na miłoœć NIGDY nie jest za póŸno, NIGDY
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się