Dziewieniszki

Jest taka wieś z zamierzchłych czasów
Na skraju puszczy Rusi Białej...

W Dziewieniszkach żyją bóstwa i bogi.
Siwy starzec wskrzesza dawny święty ogień.
Węże ciepłe mleko z naczyń glinianych spijają.
Ciągną się na skraj świata przepaściste lasy.

W Dziewieniszkach żyją diabły i diablice.
Na dziewczyny polują wiedźmy czarownice.
Słychać pieśni przez pasterzy śpiewane.
Widać kamienie z gruntu niewyłuskane.

W Dziewieniszkach żyją ludzie –
Bez bogów, bez wiedźm łaskawego znaku.
Ptaki wydziobują z dłoni ziarnka,
Ptaki niosą wieści na kraj świata,

O tym, że daleko pośród zapomnianych gajów
Pośród krętych ścieżek, rojstów, wilczych tropów,
Do tej pory żyje – niesmiertelny szczep.
Do skraju puszczy sięga żuraw przy studni.


Jurgis Kunčinas. Tłum. z litewskiego Alwida Bajor


Alwida

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2022-02-05 21:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Alwida < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się