Zaradne dziecko

Czasem myślałam
co zrobiłam
że ukochanym
dzieckiem nie byłam.

Nie czułam,mówiłam
i nie słyszałam
tak jak kazano
posłuszna byłam.

O dobre imię
ciągle walczyłam
o całą rodzinę
się troszczyłam.

Gdy w świat dorosły
mnie puścili
już nawet byli
dla mnie mili.

Bo patrzcie wszyscy
jaka zaradność
to nasza zasługa
to nasza godność.

To moja rola
taka jest prawda
i we mnie do dzisiaj
tkwi jak zadra.

A w środku kto siedzi?
wielka samotność
czym ją wypełnic?
już mam jej DOŚÄ†.

Uczyć się będę
wszystkiego od nowa
chcę poznać uczucia
chcę być już zdrowa.

życie nie czeka
czas nie ustanie
to dziecko zaradne
też matką zostanie.

Lecz ono by chciało
inaczej przekazać
i błędów rodziców
już nie powtarzać.


szamcia

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-16 01:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szamcia > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się