NASTĘPNIE
Wiersz
Wers zapisany
Zbiorem
Pustych żeber
Z miejsc liczących
Na cud
Zbieżny obraz
(to samo)
Spojrzenie
(to samo)
Patrzenie
Zbieżny dźwięk
Sączy to samo
... słuch
Czyściec w zasypianiu
Rosnące kości
I zamknięty dzień
Przedwcześnie
Niemym kogutem
Życie zawsze przeciąga strunę
Na strony niemego kina
Całoroczny kwiat
Myślący
(o piątym miesiącu o piątej nad ranem )
I piękno
Ściąga maskę
I jest
Jeszcze piękniejsze ...
... poród niemowląt
Podobnych do siebie
Z krótką wzmianką
Po namaszczeniu
Na doczekanie
W czystej postaci
Nadaje nie
To samo
Z chmur pytających
Nad płynącymi szczegółami
Z ukojenia
Urwiska zmącone
Poznawaniem
O każdej porze
Zdają się tym samym
Rosnącą poświatą
Matową mową
W środkach centrum
Późnego
Zbliżenia przed
Nieśmiertelnymi drzwiami
Przed świętą bramą
W ułamku skupienia
(już zauważonym )
Doświadczenie własne
Doświadczenie swoje
Zamarza z każdym
Krokiem topiąc
Zapisaną iluminację
Zapisaną z przyzwoitości
(już nie z grzeczności)
Przypisaną
Na granicach
Wczytanej miękkości
Na dowód z końcem ...
... końcem innym
...
... samym
WARSZAWA
Marcin_P_Pławik
|