W żdżbłach traw...

Daj dłoń zaprowadzę Cię
Tam gdzie świergot skowronka jest
Zieleń dookoła i echo nas woła
Połóż się, Ja będę dla Ciebie motylem
Na twe usta usiądę i będę spijać nektar
Twoją duszę poruszę jak wiatr
Który kołysze żdżbła traw
Z chabrów i maków wianek uplotę
Założę na twoja głowę i powiem
Kochanie - kocham Cię tak
Jak wiatr który te chmury gna
Tak jak zawsze po skończonym dniu
Zachód słońca odwiedza nas


(OLA)

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2005-09-23 20:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < (OLA) > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się