Wena

Wena przychodzi nocą
Cień na ścianie wskazuje
Kierunek moich myśli
Azymut wyobrażni
Łechce mnie niedosyt
Nienaturalnej chęci
Niedopowiedzenia
Jak ująć w słowo jej taniec
Jak zawrzeć w strofie jej lekkość
Jak zatrzymać ulotność
Czegoś czego nie ma
Na wyciągnięcie ręki?
Na te pytania
Odpowiedż ukryta drzemie:

...Czytasz...



12 VII 2006


minawi

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-08-16 17:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < minawi > < wiersze >
Avluela | 2009-04-16 18:39 |
Wiersz , do którego chce się powracać :) Piękny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się