scenariusze
przeżyłam już swoje życia.
przepadłam. zniknęłam. zginęłam w wypadku.
był pożar. powódź. bezdech. atak serca.
inny scenariusz w każdym z moich światków.
przeżyłam już swoje życia.
w każdym inni ludzie, zapachy i smaki.
raz biegłam w pustkę, raz stałam nieruchomo.
w jednym pełnia szczęścia w innym same braki.
przeżyłam już swoje życia.
nerwy od dawna do reszty zszargane.
z każdym dniem kolejne stoją wyzwania
iść znaną ścieżką czy tym, co nieznane?
przeżyłam już swoje życia.
i czy jakąś logikę należy tu zachować,
trzymać się kurczowo tego, co namacalne,
żeby do reszty w tym wszystkim nie zwariować?
kamowe
|