pisklę
zbierając siły aby przetrwać
czas niepewności w worku krzywd
gdy szumi w głowie myśl wykluta
zanim opierzy się by żyć
nie daję wiary próżnym bożkom
co się przez chwilę śmieją w głos
machając szkiełkiem tuż przed nosem
myśląc że w blasku szczęścia trzos
chcąc się odnaleźć wśród upadków
tracę po drodze szczerą dłoń
wiem że niczego nie ma zawsze
każdą szczęśliwość wchłonie toń
Myślibórz dn. 15.04.2024 r.
ula71
|