wiązanki westchnień

bywa że wiosna zechce
zaszumieć w głowie
a wieczór wyszepcze wiązanki
westchnień
odurzając słońcem zielenią
i zapachem skoszonych traw

upajam się delikatną ciepłą bryzą
chłonę majową świeżość
zewsząd słyszę muzykę
nie tylko ptasią
nawet w ciszy
która jest tylko pozorna

i myślę że najlepiej jest
umrzeć na wiosnę
gdy wybrzmi głos w telefonie
z dobrą lub złą nowiną

bo przecież

Bóg istnieje

zawsze


Myślibórz dn. 02.05.2024 r.



ula71

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2024-05-01 18:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się