Wschód słońca

Powiodłeś mnie tam gdzie jasny świt
po długiej bezsennej nocy
pławi się serce w perlistej rosie
ucichł ból ,bo dodałeś mocy.

Ciemność poczęła różowieć i lśnić
na pogodny dzień ten poranek złoty
znikły skrawki purpurowej łuny
wschód słońca wysypał klejnoty.


Helena Jastrzebski


Cairena

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2024-08-26 22:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Cairena < wiersze >
iśka | 2024-09-07 10:06 |
Przyjemna atmosfera wiersza w niezwykły sposób działa na zmysły...pozdrawiam*
jagraszka | 2024-09-05 21:59 |
Wiersz bardzo obrazowy.:)
valeria | 2024-08-31 20:38 |
Taki spokojny wiersz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się