Gdy cisza zabija

Cisza przygniotła mój umysł i
milionem promieni wysuszyła
zamęt i zasiała spokój.

Leżę bezwładnie pod
stertą myśli i wspominam
zamieć śnieżną
którą spowodowałeś.

A teraz... bezgłos.

Milczenie miażdży mi serce,
a krew bezszelestnie spływa
po mych dłoniach.

Dokonałeś zbrodni doskonałej.


Amatorka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-08-19 12:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Amatorka > < wiersze >
NieZnajoMy | 2006-08-27 18:24 |
bardzo mi się podoba ... ;)
Beatricze | 2006-08-19 15:09 |
swietny wiersz pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się