Gdy cisza zabija
Cisza przygniotła mój umysł i
milionem promieni wysuszyła
zamęt i zasiała spokój.
Leżę bezwładnie pod
stertą myśli i wspominam
zamieć śnieżną
którą spowodowałeś.
A teraz... bezgłos.
Milczenie miażdży mi serce,
a krew bezszelestnie spływa
po mych dłoniach.
Dokonałeś zbrodni doskonałej.
Amatorka
|