XIV
Jestem jak
gorący
zaślepiony pyłem
gnający przed siebie
postynny wiatr
burzący porządek
drgającego gorącem powietrza
jak łza
która spadając
z policzka
zamarza
w kryształ lodu
który pędząc coraz szybciej
roztrzaskuje się w końcu
o kamień
mojego własnego serca.
PiaskowyDziadeq
|