Drewniany kościół w Gilowicach
Kryty gontem kościół tu stoi od wieków
Pod dębów ogromnych troskliwą opieką
Rzeka cicho pluszcze płynąc swą doliną
Czas tu jakby zamarł i wcale nie płynął
I znowu tu jestem, dzięki Tobie Panie
że mi pozwoliłeś jeszcze raz tu stanąć
Zanim więc odwiedzę tych co są mi bliscy
Do Ciebie skieruję słowa mej modlitwy
Jak zawsze w przedsionku zaskrzypi podłoga
Tak jakbym usłyszał przywitania słowa
Jak zawsze drewnem pachnie kościółek ten piękny
Przed głównym ołtarzem na chwilę przyklęknę
Przenikliwym wzrokiem patrzą na mnie Święci
Przed wiekami w figury drewniane zaklęci
Stroje ich bogate srebrem oraz złotem
Patyna miedż kryje zielonym nalotem
Tylu pieśni nabożnych tutaj wysłuchałem
Tylu ludzi w tym miejscu na zawsze żegnałem
Tu jest mi najłatwiej dziękować Ci Panie
Za modlitw wysłuchanie i niewysłuchanie...
yanzem
|