zapiski z niedzielnych stanów
moja samotność rozkłada się
na odcienie kawy z mlekiem
przyjmując pozycje nieklasyczne
lepiej wejść w nią jako wariat
niż dać się zwariować
mówisz: znam życie, ty wciąż
mieszkasz w wierszach
im bardziej jestem sobą
tym mniej rozumiesz
tylko korytarze nadal wyklejam
zdjęciami na których patrzymy
w przeciwnych kierunkach
Nechbet
|