Ty i ja
Otuliłam się kołdrą
myśląc o Tobie i zasnęłam,
a w mym śnie pojawiłeś Ty się.
Byliśmy na łące pełniej polnych kwiatów
zrywaleś dla mnie je,
a ja uśmiechałam do Ciebie się.
Potem wzięłam Cię za rękę,
a Ty przytuliłeś mnie
mocno do siebie
i tak wtuleni siedzieliśmy pośród traw,
a ja zapatrzyłam się w piękne oczy Twe,
a Ty uśmiechnełeś do mnie się
i złożyłeś pocałunek na ustach mych
i szepnełeś ''Kocham Cię''
wtedy zawirował wokół mnie świat.
I właśnie wtedy obudziłam się.
Och szkoda, że to tylko kolejny sen.
Beatricze
|