malowana niewola
bo noc
jaśminem pokropiona
zasnęła w kącie
nieznanych kolorów,
już dawno
zapomnianych nut
a my
niebo doganiamy,
umknięte chmury,
nieme lasy
wśród niebieskich wiatrów
tańczymy
na nagim lądzie
bez muzyki
bez słów
bez światła
malujemy
dookoła drzew
naszą niewolę
niewolę pocałunków
obijających się
o poziomkowe liście
niewole szeptów
niepotrzebnych
niewole serc
których nigdy nie było...
Olka
|