''Z liściem w dłoni''

..przez park z liściem w dłoni idzie dziewczyna,

idzie i płacze - nikt jej nie zatrzyma...

***

nie powstrzyma jej bólu...

smutku z serca nie wypędzi...

idzie sama ścieżkami usypanymi z żołędzi...

przez las wędruje dziewczyna...

idzie i płacze, w dłoni listek trzyma...

płacze bo sens życia straciła,

po jej licach łza po łzie spływa...



umarła w niej radość, umarły nadzieje...

teraz tylko cierpienie i kropli słonych strumienie...

Przysiadła więc pod drzewem lipowym,

dużym drzewem liści pozbawionym...

znów gorzko zapłakała,

znów gorycz serca łzami sie wylewała...



więc dziewcze listek do piersi mocno przycisnęło...

i tak cichuteńko w kałuży łez zasnęło...

***

przez park z liściem w dłoni szła dziewczyna,

szła i płakała... teraz już jej nie ma...


marczusza

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-09-24 21:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marczusza > < wiersze >
Szymon22 | 2006-12-04 10:41 |
Ładny ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się