Grzech
Grzechem było nasze spotkanie..
Grzechem każde spojrzenie...
Każdy pocałunek grzechem smakował...
I każdy oddech napawał grzesznością...
Serce biło w rytm grzesznych wyznań...
Wśród wielu nocy bez godziny snu...
Każdy dotyk namiętny,grzech zostawiał na ciele...
Każdej nocy,grzechu zapach ,wirował w tańcu naszych ciał...
Każde słowo niczym grzeszne wyznanie...
Każdy gest niczym namowa,by zgrzeszyć...
Więc pozwól mi oddać się namowie...
Pozwól grzeszyć...daj mi zakazany owoc Twej bliskości...
rudziutka
|