''Zaplątany promień codzienności..''
Zaplątany promień
wciśnięty w zakamarek codzienności
wyjmuję delikatnie
niczym bukiet
najcudowniejszych
róż
i układam w wiązankę
która szybko się rozrasta
w strumień światła.
Zdziwienie! -
znajduję ich coraz więcej
i skąd tyle tego blasku
pośród
szarości i cienia?
Nie zwykłam oddzielać
błyszczących kryształów
z morza pustynnego piasku
i nie odróżniać
wieprzy od pereł
lecz kiedy z tych promieni
zaczynam tworzyć kompozycję -
one same rozrzucają się promieniście
tworząc słońce
jasne
tak
dobre
i
gorące
rozpływają się chmury
i nawet dno przepaści
rozjaśnia się tym blaskiem
i pragnie zapomnieć
że było zło i krzywdy.
Ewawlkp
|