„Przychodzę”
Przychodzę do Ciebie, Pnie mój,
Przychodzę, bo pojąć nie mogę
Cierpienia, co teraz ciągnie w dół
I bólu ran siejących trwogę.
Tak jak ziarno piasku zostaje
Tym twardym kamieniem na szali,
Tylko miłość Twa Panie daje
Pokoju wiatr Ducha na fali.
Nagle jakiś piorun uderzył
I wicher ster wyrwał mi z ręki.
Przede mną wrak cienia nie bieży
Ciało nie chce przyjąć Twej męki.
W strachu uciekam przed tym bólem.
Utraty miecz przeszył mi serce.
Wciąż bronię się przed złych os ulem
I daję się ugnieść Twej belce.
Śpiewają tu anieli chórem.
Tak..Pragnę słodyczy narodzin.
Oddaję serce, bo Tyś Królem
I kocham wygnania tych godzin.
Ewawlkp
|