pocałunek.

Bliskość,
schylenie głowy,
zbliżenie..
nachylam głowę blisko,
aż do samej skóry..
wyczuwam bijące ciepło,
rozchylam wargi
i czujesz mój oddech na swoich ustach..
Trochę wilgoci, dużo ciepła
Dotykam najdelikatniej jak umiem
Twoich delikatnych ust,
nadal czujesz oddech...?
Zaciskam usta
i cofam nieco twarz pozwalając Ci
na wydostanie się z mojego oddechu...


cyha1

Średnia ocena: 9
Kategoria: Erotyk Data dodania 2006-10-06 21:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < cyha1 > < wiersze >
Cathin | 2006-10-27 22:32 |
ten całkiem niezły:)
Szymon22 | 2006-10-19 19:54 |
Jeszczed raz pozdrawiam ;-) Ale ciepło nie muszę bo i tak zapewne rozgrzana jesteœ cała ;-)
Szymon22 | 2006-10-19 19:53 |
Przepiękne zakończenie ale sam nie wiem chyba jednak bardziej naturalna jesteœ w tych swoich ,,wyuzdankach" ;-)))) Ale wiesz naprawdę jestem ciekawy jak pisała byœ o czymœ co nie jest zwišzane z seksem, ani ze œmierci. Tylko jak napisała byœ o czymœ zwykłym, o czymœ z pozoru banalnym ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się