naczyniopodobne

dzisiaj znów cię zabiłam
tym razem nie wzrokiem
utopiłam w szklance wody
przy zmywaniu naczyń
szczypało od ludwika
tak płakałeś...

potem wytarłam twoje łzy
do suchej nitki
liczyłam że odpowiesz

codziennie wieszam
na tobie psy
ślady w kolorze
wściekłej czerwieni
ciężko się zmywają

osadzam w tobie wzrok
i liczÄ™ zacieki
wybijam tobÄ… czas
jak grochem o ścianę

płaczu
wołu
nie słyszu


morticia

Åšrednia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-10-10 16:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < morticia > < wiersze >
Magdis | 2013-05-10 17:39 |
Zgadzam się, mocny i bardzo wyrazisty. Mało jest tu takich autorów jak Ty.
Ccclaudia | 2011-09-08 23:35 |
dobry, mocny i wyraźny.
morticia | 2009-01-05 23:25 |
thenx
avigru5 | 2006-10-11 19:28 |
enooooooooooooooooooooooooooo
STEWCIA | 2006-10-10 22:18 |
superowe
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się