Skok w bok

Pewna Krowa z Orzechowa
wedrowala do bytomia
by odwiedzic pana konia
natrafila na barana
padla przed nim na kolana
i o droge pyta
baran beczy i powiada
jestes piekna
jakie ladne masz kopyta
mow baranku gdzie ta droga co do konia wiedzie
baran na to w przedzie w przedzie
dalej pani krowa wedruje
pana konia wypatruje
natrafila na stadnine
koni bylo co niemiara
gwardia mloda
gwardia stara
pani krowa nie kumata
zaniki w pamieci miala
czy z bladynem czy z brunetem
nie pamietala z kim chciala
ale jej tu nikt nie wita
nikt o zdrowie jej nie pyta
wiec z mina markotna
wraca w droge powrotna
i do swojej zagrody spieszy
maz ja ujrzal juz z daleka
glosno ryczy bo sie cieszy
tu twoje miejsce zonko mila
gdzie zes tak dlugo byla
odwiedzic przyjaciolke chcialam
ale jej adresu zapomnialam
alibi szybko znalazla
i do obory pokornie wlazla
dzieki niesfornej pamieci
wiernosci dochowala
i z ... mezem pozostala



Majeczka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-11-07 23:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Majeczka > < wiersze >
yersej | 2006-11-08 10:51 |
uwielbiam taki styl
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się