Do przyjaciela

moglibyśmy się upić
przy blasku księżyca
skosztować samotności
wśród swoich
oświecić tych co ślepi
w naukę ślepych wierzą
zaintonować melodię
życia na strunach wzruszenia
nasze schody do nieba
otwarte nie dla nas
bo choć z zewnątrz różni
dusze mamy jednakie
rysy, kształty świata
zamoczone w wiadrze pomyj
zwanych postępem
Tak, przyjacielu,
nie ma na ziemi stworzeń chodzących
bo pełza wszystko
co nie podniosło spod nóg
swych uczuć
Siądżmy przy tym kielichu
choć raz jeden
te kilka dżwięków dymu na wodzie
i ucieczka w otchłań
co domem staje się dla tych,
którzy oszukani przez życie
toczą łzy smutku
topiące śnieg serc niewielu
A twoje zapisane myśli
niech będą płachtą
co przykryje ścierwo rzeczywistości
Pamiętaj kim jesteś,
wśród tych którym tylko wydaje się,
że są...


jowok

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2006-11-09 14:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jowok > < wiersze >
GloomySunday | 2012-08-19 13:20 |
Cudowne!
Michal76 | 2012-06-26 11:24 |
Zapiera dech w piersi.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się