Daje Ci serce na dloni



Jakbym mogła jak tęcza zabłysnąć na niebie
Napewno bym zajaśniała nią dla Ciebie
I drogę do gwiazd dywanem srebrnym bym wymościła
Bo wiesz jak Cię kocham i jak jestem z Tobą szczęśliwa

Ale takiej nie mam w sobie mocy
Choćbym cały sztab wróżek wezwała do pomocy
I czarodzieja sprowadziła z krainy baśni
I tak od tego nie zrobiłoby się jaśniej

Moja milość jaśnieje we mnie i jak płomień się pali
Widać ją nawet z oddali
Opiera się wichrom i burzy
Bo jest tak mocna że nic jej nie zburzy

Więc daję ją Tobie z sercem na dłoni
żebyś już nie szukał i za nią po świecie nie gonił
Weż ją w ramiona i przytul mocno do serca
I poprowadż do ślubnego kobierca





czardasz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-11-10 11:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < czardasz > < wiersze >
staszek | 2006-11-10 11:15 |
wszystkiego najlepszego
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się