Odchodzę w dal
Odchodzę w dal
W głębie swego wnętrza
Tam spokój i cisza
Świat jest zły
Ludzie niszczą dobro
Depczą spokój ,który zdobyłam
Dlaczego tak ciężko żyć
Być dla innych kimś ważnym
Ważniejszym od swoich przyzwyczajeń
Odchodzę w dal
W przestrzeń swego myślenia
Tam w bólu ukojenie
Marzenia cóż warte są
Jeśli żyjemy z dnia na dzień
Nie widząc piękna pozostałych dni
Czym więc mam żyć
Skoro wszystko zostaje odebrane
Marzenia, pragnienia i wszystko czym żyję
Odchodzę więc w dal
I szukam wolności serca
By rozwinąć swe skrzydła
I ulecieć do niebios bram
27.10.2006r
Kris
|