Odchodzę w dal



Odchodzę w dal
W głębie swego wnętrza
Tam spokój i cisza

Świat jest zły
Ludzie niszczą dobro
Depczą spokój ,który zdobyłam

Dlaczego tak ciężko żyć
Być dla innych kimś ważnym
Ważniejszym od swoich przyzwyczajeń

Odchodzę w dal
W przestrzeń swego myślenia
Tam w bólu ukojenie

Marzenia cóż warte są
Jeśli żyjemy z dnia na dzień
Nie widząc piękna pozostałych dni

Czym więc mam żyć
Skoro wszystko zostaje odebrane
Marzenia, pragnienia i wszystko czym żyję

Odchodzę więc w dal
I szukam wolności serca
By rozwinąć swe skrzydła
I ulecieć do niebios bram


27.10.2006r


Kris

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2006-11-15 09:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kris > < wiersze >
munk | 2007-02-14 18:46 |
Smutny,pesymistyczny jakbyœ chciała stworzyć swój własny œwiat marzeń.Podobał mi się.Troche przypomina moje myœlenie i odczucia jak miałem naœcie lat i troche więcej.
wrzeska | 2007-01-23 10:26 |
popieram was kochani ładny a zarazem ukazuje uwczesny swiat zycie i ludzi
Radosław1986 | 2006-11-22 15:37 |
pozdrawiam,ladny. szkoda tylko ze po częsci prawdziwy
Szymon22 | 2006-11-22 14:37 |
Fajnie zaczełaœ ;-) Wogóle cały wiersz utzymany jest w taki mało spotykany sposób... ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się