MOJA MODLITWA



Mój Panie zbłądziłam
Weszłam w labirynt nieszczęścia
Wyciągnij do mnie dłoń
Poprowadż do wyjścia
Naucz siły by nawet iść pod wiatr
Pod wiatr niezgody
Bym mogła cofać czas
Naucz mnie kochać
Naucz wybaczać
Naucz cierpliwości
Naucz by żyć zgodnie ze sobą
Bym dopasowała duszę do ciała
By te puzzle życia dopasować
Boże naucz żyć z ludżmi
Niech Twoja dłoń namaluje wokół mnie
Ten piękny świat zgody i miłości
Naucz bym nie marnowała szans
Szans dawanych od przyjaciół
Panie podyktuj mi trochę szczęścia
Naucz żyć pięknie
By z albumu swoich dni
z albumu przyjaciół
Nie wypadały zdjęcia
Naucz zaufania
Naucz wiary w marzenia
Naucz wiary w cud
Wiary w spełnienie, to co się nie spełnia.


levy

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-11-16 17:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < levy > wiersze >
Tristan350 | 2006-11-24 15:04 |
smutny:(lecz prawdziwy.......Pozdrawiam
levy | 2006-11-17 18:07 |
dziekuje bardzo
DuszyCzka | 2006-11-17 10:43 |
Œlicznie! Najważniejsze właœnie jest to by rozmawiać z Bogiem! pozdrawiam ;)
czardasz | 2006-11-17 09:32 |
Bardzo piekna Twoja modlitwa
shizuma | 2006-11-16 19:39 |
ładne, jedno z nielicznych które mnie poruszyło pzdr
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się