Boze narodzenie

Dzisiaj wam opowiem jak to bylo
moje drogie dzieci
gdy Jezusek sie urodzil
na tym swiecie
bez koszulki maluciutki
w stajence ubogiej miedzy zwierzetami
gdy mu zimno bylo
to go krowki ciepelkiem chuchaly
gwiazdki na spotkanie Jezuska przybyly
i do stajni tak jak gaski cichutko wchodzily
a na przedzie gawiazda wigilijna stala
kazdego przybylego usmiechem witala
Mikolaj po drabinie
wspinal sie do nieba
hej ty niebo tam wysoko
prezentu mi trzeba
potem trzej krolowie
w krolewskich koronach
hold oddali Jezuskowi
w szarmanckich uklonach
i polne koniki na skrzypeczkach graly
i zabki piosenki swoje wykumkaly
od tego kumkania Jezusek nam zasnal
snem slodkim i zlotym
na spotkanie sie spoznily
cztery pory roku
choinka sie cala pieknie wystroila
z lasu zielonego piechota przybyla
te zwierzeta wlsnie
co przy zlobku staly
glosem ludzkim
w noc Wigili Jezuska witaly .


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2006-11-26 00:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > < wiersze >
Szymon22 | 2006-11-26 11:13 |
"Boże narodzenie" ;-) To miły czas. Bardzo fajnie wyszła Ci ta opowieœć. Wiersz ciekawie napisany ;-) /Mam tylko jedno zastrzeżenie w 11 wersie słowo na przedzie zastšpiłbym raczej współczesnym słowem: na przodzie ;-)/ Pozdrawiam ciepło. Widzę, że nie tylko ja już nie mogę doczekać się œwiat
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się