jaskolka | 2013-01-02 12:55 | |
jestem pod wrażeniem |
|
monikaszp | 2006-12-17 00:23 | |
spoważniałam,poczułam się,jak w labiryncie własnych myli,jak z każdym oddechem zaczynajš się rozmnażać...bardzo fajne zwroty i porównania,szkoda tylko,że okupione bólem, "otępieniem "paranormalnym""... |
|
Airandiril | 2006-12-01 15:17 | |
Przelanie wszystkich myli na długopis i zamienienie je w słowa... cudowne :) |
|
Szymon22 | 2006-11-28 07:59 | |
To do skomplikowane - ale za to bardzo trafne słowa ;-) Dziekuję Ci za ten komentarz Malinko ;-) Powiem Ci tylko jedno jako dziennikarka odniosłaby na pewno sukces!!!! ;-) |
|
zmieniona | 2006-11-27 20:38 | |
coz... tyle w tym emocji... wrt przemyslen moim zdaniem:) pozdrwiam goršco i 3maj sie:) |
|
DuszyCzka | 2006-11-27 19:49 | |
Smutno, ale pozostawiam najwyższš ocenę, gdyż czasem sama tak czuję, a Ty te uczucia pięknie ubrałe w słowa!
(P.S. dziękuję licznie za komenty :) pozdr.!) |
|
Malina | 2006-11-27 16:51 | |
Hmm... czuję dużo niepewnoci. Ogrom niepewnoci, niepokoju i niezdecydowania. Ale może to nadinterpretacja. Ostatnio doszłam do wniosku, że autor, piszšc, nie tworzy obrazu, który inni majš rozumieć, rozkładać na czynniki, tłumaczyć sobie. Wiersz dla autora pisze się sam, słowa wypływajš z głowy szybciej niż człowiek zdolny jest je zapisac. Wiersz dla czytelnika jest tworem przemylanym i złożonym. Który musi mieć ukryte dno. I zazwyczaj czytelnik te dno znajduje. Mimo że autor wcale go nie zakładał. To doć skomplikowane... |
|
Brak komentarzy
|