do ciebie ***
odpoczywam po przespanej nocy
bez wyrzutów sumienia
i niepotrzebnych półsłówek
kreuję cicho swój upadek
on trwa
jestem
w jego większej połowie
chcę byś się wyłonił
z promienia słońca chłodu wiatru
i nie pozwolił się więcej
opuścić
wiesz
nici mi już braknie
tej giętkiej ciemnej
by serce
nasze wciąż na nowo
zszywać
***
tea
|