''Milczenie''

Krótka chwila...
kilka sekund...
wizja...
pozornie nieznaczący sen...

ktoś stoi obok...
to Ty!
- choć obraz zamazany...
to Ty wyciągasz ręce w przód,
swymi zimnymi dłońmi
chwytasz mą dłoń...
patrzysz na mnie swymi
martwymi oczyma...
przytulasz wzrokiem...
czuje chłód Twego spojrzenia...
martwość Twego ciała...

dlaczego wciąż milczysz?
dlaczego nie powiesz jak zawsze:
''Moja Marczuszo''?

dlaczego nagle odwracasz wzrok...
zabierasz swój zimny dotyk...
dokąd idziesz?

* * *

odszedł... odszedł tam,
gdzie wizja ma nie sięga...
odszedł...

kiedy wróci?
nie wiem...


marczusza

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2006-12-12 20:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marczusza > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się