Mój pierwszy erotyk
Tulisz mnie w ramionach
wygrywasz na ciele melodię
czuości, piękna, miłości
nieopisaną rapsodię
Zamykam oczy kochany
i czuję cię pod palcami
pragnę tego tak bardzo
długimi, chłodnymi nocami...
Czuję się ważna, kochana
natchniona muzyką twych dłoni
a moje ciało
od drżeń i westchnień słodkich nie stroni
Przelewasz mi szeptem do ucha
gorący żar namiętnośći
błagam, mów mi tak jeszcze
niech doznam
cielesnej błogości
Oddaję pocałunek i marzę by chwila
wciąz trwała
z oddechem oddech
a dusza z duszą się mieszała
I gdy żar twojego ciała zapłonie we mnie
gorąco
nasza jedność zadrży, namiętnie i triumfująco
Walentynka
|