Erotyk drugi...
Pod osłoną nocy
błądzisz dłońmi po ciele
tak wiele w nas namiętności
pragnień podniosłych tak wiele
Mapa mojego ciała
czytana przez twoje dłonie
czuję że wzdycha i błaga
z chęci spełnienia płonie
Stopieni w jedno ciało
rytmem w spólnym zdążając
wciąż spragnieni siebie
niczego nie udając
pędżimy przez ogród pragnień
oddając sobie siebie
spadamy w ogień miłości
by unieść się i znależć w niebie...
Ja twoja, spragniona, twych pieszczot
ty mój
wciąz pełny czułości
dajemy się ponieść bezwiednie
miłości i namiętności...
Walentynka
|