''IV... II... III...''

Gdy rozum uniesiony czterema podporami
A świat leży na wysokości trzech cali
Śmiech i radosć wypełniają całe życie
Białe karty bez skazy widnieją w skoroszycie

Lecz gdy zmian nadchodzi najwyższy czas
Dwie już kolumny prowadzą rozum samopas
Zdarzenia i doświadczenia często fatalne
A wszystko w tym okresie zakończą dzwony mszalne

Dopiero gdy ciału niezbędna trzecia podpora
Na rozliczenie z samym sobą nadchodzi pora
Gdy karty zapisane skazami nie do zmycia
Nadchodzi kres istnienia inaczej zwanego - życia


Iker

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2006-12-27 13:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Iker < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się