''Abstrahując od rzeczywistości''
Ide po kruchym lodzie na głębokich wodach
Bez skrzydeł u ramion
Zmysłami u umysłem latając w obłokach
Brak smutku znamion
Z głową skierowaną w strone słońca
Wychwytując każdy uśmiechnięty promyk
Radość mnie przepełniająca
Pgotowuje na kazdy życia wybryk
To co kiedyś było, juz sie zdażyło
I nic tego nie zmieni
To co jest teraz, właśnie sie stało
Moge coś zrobić, ale czy to coś zmieni?
Przyszłość wciąż skryta pod płaszczem prospera
Nikt nigdy sie nie dowie co zawiera
Lecz po co wnikać w jej annały
Zaglębiać się w ciemności nie do ogarnięcia
Dawno wtedy czarne wizje by mnie pokonały
A terażniejszość jest tu, na miejscu do wzięcia
Wole żyć tu i tym co teraz
Z ludżmi których kocham i szanuje
Niż malować przyszłości szary obraz
Lepiej uśmiech na czyjejś twarzy narusuje
Gdy ktoś spyta co ja tu właściwie robie
Wnet mu odpowiem
''żyje chwilą - przecież nią jest życie!''
Iker
|