Łzy spadają jak woda z wodospadu
Serce boli jak by było wyrywane
Myśli szaleją w martwym punkcie
A to wszystko, dlatego że zapomniałeś
O jednej rzeczy, na którą czekałam cały rok
Rok, który trwał dla mnie wieczność
Znowu zapomniałeś o tym jednym dniu w roku
Już nie będę czekać, bo znów zapomnisz
dziękuje..wybaczyłam i to najważniejsze mimo bólu jaki sprawiał-ja i moje Serce Mu wybaczylimy...trudno było ale jednak...mam nadzieje że już będzie co raz lepiej...widzisz-nie jestem aż taka zła...
rozumiem Karolka..rozumiem. Mam nadzieje że przestanie czego Ci życze jak najbardziej,a jeżeli już przestał to tymbardziej jestem szczęsliwy.Tylko pamietaj żeby być juz dobra dla Niego nie pamietać tego ile bólu zadał bo on jest człowiekiem...i teraz zapewne bedzie chciał sie zrewanżowac jakos,dajcie mu dojc do tego co chce przekazac a napewno jeszcze bedziesz szczęsliwa z tatš życze Ci tego jeszcze raz z całego serca.
ja już Mu wybaczyłam jesli o to Ci chodzi...bo widze co alkohol moze zrobic z człowiekiem...to wina nałogu a nie Jego...powoli odbudowujemy razem z bratem z Nim wiezi...dzi mój brat dostał pierwszy od Niego telefon...
Ty być moze karola mozesz interpretować to tak jak myslisz bo nawet przez myl Ci nie przeszło zapewne żeby Mu wybaczyc chociaz tak wiele cierpienia Ci zadał.a kazdy ma innego Ojca Mój np jest w Niebie pozdrawiam:) a wierszyk...
