(bez...)
W beznajdzieji zmysłów wciąż trwamy...
Beznamiętnie spoglądając sobie w oczy...
Bezgłośnie krzycząc,
Chcąc wyrwać się z tego świata...
Niech śpiew słowika nas zabierze
Tam, gdzie w końcu zniknie
Beznadzieja, Beznamiętność i Bezgłośność.
Zabierze do naszych serc.
Jeanette
|