Do miłości

Któż jest bardziej nieznośny
niż Ty,
dumna Panno w wiosennej sukni?

Codziennie opowiadasz mi słodkie bajki
i kończysz gorzkim ''the end''.
Dobrze wiesz, że mnie bolą.
I bawi Cię to.

Bawi Cię mój płacz.
Bawi Cię, gdy znowu chcę zapomnieć.
Gdy poraz kolejny zamykam jakiś rozdział
w mojej księdze.

Potem jak zwykle mydlisz mi oczy-
obiecujesz nowe szczęście.
Dajesz je,
a po chwili wyrywasz mi z rąk.

A ja nie potrafię sie od Ciebie uwolnić.

Bo chociaż wiem,
że mnie nabierasz,
godzę się na Twoje gry.

Godzę się,
bo choć na chwilę mam cały świat.

Bo na parę sekund jestem bezpieczna,
jestem z kimś.

Na oka mgnienie
zatrzymuje się czas i jest wiecznością.

Nie potrafię sie od Ciebie uwolnić.

I nawet nie proszę bys mnie zostawiła.
Nie mówię ''adieu'',
nie życzę ''bon voyage''.

Tylko znowu czekam,
aż opowiesz mi kolejną bajkę.


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-02-01 17:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
munk | 2007-02-08 20:45 |
Powiem podobnie jak Jeanette.Kiedyœ byłem niesamowicie zakochany w pewnej dziewczynie.Wybaczałem jej wszystko:drwiny,chłód płynšcy od niej i złudne obietnice.Byłem na jej skinienie jak pies na smyczy i nie mogłem uwolnić się od tego,od kochania jej przez 17 lat.Wiersz jest wspaniały,aż oczy mi się zaszkliły.
Jeanette | 2007-02-01 18:20 |
Wiesz... Gdy to czytałam, to tak czułam, jakby to była odpowiedŸ na mojš "Dziecinnš miłoœć"! Tzn. dokładnie to samo mogłaby odpowiedzieć mi osoba, dla której pisałam. Jest œwietny ten Twój wiersz! Pozdrawiam! :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się