Bo życie ucieka...

Z cyklu ''życie i uczucia'' - wiersz 4.

Nie mów mi że mnie kochasz,
nie mów mi że mnie pragniesz
i że masz oczy pełne łez,
nie powtarzaj tych słów banalnych
bo w nich nie zawsze prawda jest,
lecz daj mi wyczytać z oczu twoich
że mnie naprawdę kochasz wciąż.

Bo jesteś mojego serca biciem,
w dzień słońcem na niebie
w nocy blaskiem gwiazd,
więc nie burz tego co los nam dał
nie rzucaj słów podłych bez racji,
huragan zazdrości ucisz już w sobie
spojrzeniem gromów nie ciskaj.

Z twych ust pocałunków dzisiaj nie spijam
bo jadem oszczerstw wciąż plują,
a moje serce drży z niepewności
bo lęk zasiałaś w nim gorzki,
gdzie morze miłości twojej bezkresne
i zaufania spokojny cichy brzeg,
gdzie w oczach blask słońca radosny?

Namiętna miłość, ach gdzież ty, gdzie,
noc ciężka zapadła nad nami,
nie mógł nas bardziej rozczarować los
dziś widać jak szczęście ulotne jest,
czarowna bajka skończyła się
co będzie dalej, pokarze czas,
byleby miłość nie wygasła w nas.

Choć tym pragnieniem serce mi drży
to nie wiem co jutro przyniesie,
gorycz zawodu, zgryzoty ciężar,
ból serca pierś moją dziś miażdży,
czy dane nam będzie jeszcze raz przeżyć
miłości szczęśliwej szalony żar,
czy tylko wspomnienia zostaną?

Porzuć tą zazdrość z rozumu wyzutą
wbrew złemu losowi snujmy szczęścia nić,
siłą miłości zniszcz swój szał zazdrości
i w zapomnienie wyrzuć ten zły czas,
bo życie ucieka, nie czeka czas,
kaganek życia wypala się w nas
i w krótce bez drugiego przyjdzie żyć, któremuś z nas.

* * *

Napisany 2006.07.18

Autor: Waga


Waga

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-02-08 20:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Waga > wiersze >
munk | 2007-02-10 00:16 |
Jeœli chodzi o błedy nie robie ich piszšc na papierze,albo bardzo mało.Następna sprawaod kilku lat mieszkam a anglii i trudno mi ćwiczyć tu język polski.Często musze się zastanawiać jak się co pisze,bo codziennie mówię po angielsku i dużo piszę również w tym języku.Jak pisze wiersz, który mnie porusza to jakbym odpływał i nie liczš się błędy ortograficzne.Myœl leci jak błyskawica i to właœnie jej staram sie nie zmarnować reszta to szczegól,przed drukiem można poprawić.Co do twojego wiersza to ten podobał mi sie.Nie lubię wytykać błędów bo każdy jesdt omylny,co nie znaczy, że mam oceniac na 10 coœ co jest wymęczone.Pozdrawiam.
(OLA) | 2007-02-08 21:05 |
Waga...prosze o spacer w parku...tam wypoczywam tam czuje sie cudownie...zazdrosc hmmmmmm wiem czasami i ten temat trzeba przerobic...czasami trzeba z siebie to wyrzucic...ktos kto nie przezyl zazdrosc ten nie wie ile ona szkod może zrobic...Pozdrawiam sorrki za taki komentarz:(
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się