MORSKA FALA

niczym ocean rozkoszy
ocean namiętności
me ciało pieści twoje
składajac namietny pocałunek
na twej jakże delikatnych ustach
kiedy zblizenie naszych ciał
muśięcie warg
rumieniec na twarzy
wspulne spojrzenie
jak ptak szybujacy w przestworzach
kiedy twoje wargi ma mym goracym ciele
pieszczą namietnie bezszelestnie
kiedy nasza nagość splata się w jedność
gdy nas dwoje
kiedy rozgrzewasz mnie jak wulkan pożadania
ja przy tobie stoje
delikatne uczucie nas dwojga
by poczuć jedność
zasmakuj rozkoszy uniesienia
i siegnij do gwiazd
by nasza namietność
nie miała konca
by satala sie jedność
bez granic
do konca...


gall anonim

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2007-02-11 16:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < gall anonim > < wiersze >
DuszyCzka | 2007-02-15 00:53 |
Hm... dlaczego tego wiersza nikt do tej pory nie ocenił??? Przecież jest tak œliczny że nie sposób go ominšć!!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się